ODPOWIEDŹ: Gdy mnisi posłani na misję przybywali do różnych
państw, najczęściej nieśli ze sobą coś więcej, aniżeli tylko naukę
Buddhy– krzewili najlepsze aspekty indyjskiej cywilizacji.
Poniektórzy byli biegli w medycynie, a naukę tę krzewili na
terenach, gdzie nigdy przedtem nie istniała. Przed przybyciem
mnichów ani na Sri Lance, ani w Tybecie, ani w wielu rejonach
Azji Środkowej nie znano pisma. Oczywiście, razem z jego wprowadzeniem
pojawiły się tam nowe poglądy i nieznane dotychczas gałęzie
wiedzy. Buddyzm uczynił, że ludność Tybetu i Mongolii
— dotychczas dzicy i niesforni — stali się łagodni i cywilizowani.
Nawet w samych Indiach, za rzeczą buddyzmu, ustała moda na
składanie w ofierze zwierząt, a układ kastowy — przynajmniej
na pewien czas — stał się mniej srogi. Dodatkowo obecnie, gdy
buddyzm popularyzuje się w Europie i Ameryce, nowoczesna
zachodnia psychologia zaczyna korzystać z jego wiedzy na temat
człowieczego umysłu.